piątek, 23 grudnia 2016

Wesołych Świąt

Kochani z okazji nadchodzących Świąt Bożego Narodzenia życzę Wam przede wszystkim zdrowia, spokoju, pomyślności. 
Abyście spędzili ten Świąteczny czas z bliskimi w pokoju i radości. 
Skupili się na rzeczach ważnych, żebyście znaleźli pod choinką wymarzone prezenty, a po Świętach wróćcie do mnie w świetnych szampańskich nastrojach :) 



Wszystkiego dobrego 
Życzy Wam: Fanty Jolanty i nie tylko

niedziela, 18 grudnia 2016

Przysmak Mikołaja :)

Niebawem na niebie zabłyśnie pierwsza gwiazdka, a gdy po Wigilijnej kolacji pójdziemy spać, wtedy nadejdzie jego czas... 
Św. Mikołaj - odwiedzi wszystkie grzeczne dzieci i mam nadzieję, że jak najwięcej tych dużych dzieci. 
Więc nie wypadałoby nie przygotować nic dla spracowanego w tę magiczną noc Mikołaja. Ciasteczka z mlekiem odchodzą do lamusa, gdyż na stoliku przy mojej choince oprócz szklaneczki ciepłego mleka z miodem będą stały smakowite Babeczki z wiśniami w rumie z Nutellą, oczywiście w ubrankach - papilotkach od <<Papilart Muffiny Tulipan>> 

Babeczki z wiśniami w rumie z kremem z Nutelli


Składniki na babeczki:

  • 140 g miękkiego masła 
  • 3/4 szkl. cukru 
  • 1 opakowanie cukru waniliowego 
  • 1 i 1/2 szk. mąki 
  • 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia 
  • pół szklanki wydrylowanych wiśni (mrożonych bądź z syropu) namoczonych w rumie 
  • ok, 2 kieliszki 

Składniki na krem: 

  • 300 g nutelli 
  • 25 g miękkiego masła 
  • rum pozostały po wiśniach 

Do przybrania: 

  • kandyzowane wisienki 

Przygotowanie: 

W skrócie bo przed Świętami czasu brak mokre składniki do jednej miski, suche do drugiej. Ucieramy na puszystą masę mokre składniki, dodając do nic suche i odsączone wiśnie z rumu. Mieszamy wszystko łyżką do połączenia składników. Papilotki wstawione do formy na muffinki napełniamy ciastem do 3/4 wysokości. Pieczemy ok 25 minut w temperaturze 160 - 170 stopni Celsjusza. W tym czasie przygotowujemy krem. Miękkie masło ucieramy z nutellą, dodając cienkim strumyczkiem rum z wiśni. Na upieczone ostudzone babeczki wykładamy krem, dekorując czerwoniutką wisienką.



Myślę, że po takiej przekąsce Św. Mikołaj będzie miał więcej siły na dźwiganie tej masy prezentów do każdego domu. 
 Zaś Was zapraszam do sklepu internetowego ***PapilArt*** gdzie na pewno znajdziecie coś dla siebie i swoich uroczych, nie tylko świątecznych wypieków.


niedziela, 11 grudnia 2016

Nacomi i Mydło Czarne dla urody

Jakiś czas temu do mojej skrzynki pocztowej zawitała super przesyłka wypełniona po brzegi naturalnością i pięknem. 
Tym razem mogłam przetestować na własnej skórze i to dokładnie mydło czarne od <<NACOMI>>
 

Sam kosmetyk, który jest peelingem enzymatycznym uelastycznia skórę, oczyszcza ją, przeciwdziała procesom wczesnego starzenia się skóry, działa regeneracyjne, zapobiega przebarwieniom i rozjaśnia już istniejące. 
Mydło jest bardzo wydajne, gdyż wystarczy niewielka ilość roztarta w dłoniach, aby nanieść ją na pożądany fragment ciała, a można nim oczyszczać zarówno twarz jak i całe ciało. 

U mnie po zastosowaniu mydła, (a mam tłustą skórę) poczułam napięcie skóry, odświeżenie i rozjaśnienie, pozbyłam się również drobnych zaskórników. Cera stała się bardziej jędrna i wypoczęta, nabrała blasku i kosmetyki lepiej mogły się wchłaniać w skórę. 
Daje Nacomi Mydło Czarne 5/5. Super, że mogłam odkryć taki fajny produkt i to w 100% naturalny wytwarzany tradycyjnymi metodami w Maroku ze zmiażdżonych oliwek i wody Maroku. 


Do Mydła również dołączona była rękawica ze 100% lnu. Świetnie sprawdzi się pod prysznicem, zregeneruję skórę, pozbędziemy się martwego naskórka i pobudzimy krążenie krwi. Jeżeli jesteście zainteresowani zakupem Mydła Czarnego Nacomi zapraszam tutaj http://www.detal.nacomi.pl/

Piernik z Cukinią w tle

Święta coraz bliżej i każdy z nas ma ten sam dylemat, jakie ciasto upiec, czym zaskoczyć gości. Wiadomo podstawa to piernik, ale jak to znowu z powidłami, dojrzewający, kupiony? 
O tuż nie, nie w te Święta. Proponuję Wam wspaniały wilgotny, niesamowity i z warzywem w środku... 

Piernik z Cukinią 

 

Do jego przygotowania potrzebne będzie: 
  • 5 jaj, 
  • 1 i 1/2 szkl. cukru, 
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia, 
  • 1,5 łyżeczki cynamonu, 
  • 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika, 
  • 1 szkl. oleju, 
  • 2 łyżki kakao, 
  • opakowanie cukru waniliowego (ja taki cukier robię sama z cukru i lasek wanilii), 
  • 2 i 1/2 szk. mąki, 
  • jedna średnia cukinia starta na tarce jarzynowej, 
  • ulubione bakalie (orzechy, rodzynki, wiśnie, i co tam macie), 

Przygotowanie: 

Jajka ubijamy z cukrem i cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodajemy cynamon, przyprawę do piernika, kakao, dokładnie mieszając dodajemy na przemian trochę oleju i mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec dodając startą cukinię i bakalie. Pieczemy ok. 45 minut w temperaturze 180 stopni Celsjusza na środkowym poziomie bez termoobiegu. 


Pierniczek ten upiekłam w foremkach <<PapilArt>>, są urocze, nie przywiera do nich ciasto. W ofercie znajdziecie wiele wzorów, a sam wypiek będzie bardziej podzielny, gdyż ja upiekłam aż trzy pierniki, zamiast jednego i dzięki temu mogłam obdarować rodzinę podczas niedzielnych odwiedzin świeżutkim Piernikiem z Cukinii. 


Muszę jeszcze się Wam pochwalić, iż dzięki temu przepisowi w 2013r. zaprosiła mnie do Krakowa sama Ewa Wachowicz, królowa słodkości i nie tylko. Było bardzo sympatycznie i miło. Zwiedziłam Kraków, zakwaterowanie mieliśmy w przepięknym hotelu z widokiem na Wawel, a następnego dnia gościłam w domu Ewy Wachowicz skąd przywiozłam cudowne wspomnienia i małe upominki.



Tak więc widzicie sami, że sprawiając sobie odrobinę przyjemności można podzielić się z innymi dobrymi i sprawdzonymi przepisami. Sama marka <<PapilArt>> zapewni Wam cudne ozdoby waszych ciast i słodkich wypieków. W ofercie znajdziecie mnóstwo asortymentu, tak kolorowego i przepięknego, że nie łatwo będzie się zdecydować. Zapraszam do sklepu internetowego http://papilart.pl/ zaś na start dostanie się 10% zniżki po zapisaniu się do newslletera i udanych zakupów życzę, śpieszcie się bo Święta tuż tuż.

wtorek, 6 grudnia 2016

Z PapilArt Ci się upiecze

Święta tuż tuż, zapewne macie mnóstwo pomysłów, co by tu przygotować pysznego na ten świąteczny czas. 

Ja mam dla Was propozycję idealną na Wigilijny wieczór, ale także świetnie sprawdzi się na Święta Bożego Narodzenia kiedy to będą królowały potrawy mięsne.

 Otóż wspaniałym przerywnikiem w tym dniu oraz kolejną potrawą Wigilijną może stać się pachnący grzybami, bezmięsny i z dużą zawartością warzyw - Pasztet z selera




Jednak za sprawą drewnianych foremek od <<PapilArt>> Wasz wypiek będzie estetycznie się prezentował i w takim opakowaniu z pewnością będziecie mogli podarować go komuś bliskiemu lub po prostu odciążyć rodzinę w przygotowaniu kolacji Wigilijnej. 


Pasztet z selera: 


Składniki: 

  • 0,5 kg obranego i startego na tarce jarzynowej selera;
  • 1 duża cebula, pokrojona w drobną kostkę;
  • 125 g masła;
  • 0,5 szklanki wywaru grzybowego;
  • 1 łyżka sosu sojowego;
  • 2 ząbki czosnku, starte na tarce jarzynowej;
  • 3 jajka;
  • 0,5 szklanki bułki tartej;
  • 2 łyżki chrzanu domowego (lub takiego ze słoiczka);
  • 1 łyżeczka gałki muszkatołowej;
  • 1 łyżeczka pieprzu czarnego mielonego;
  • sól do smaku (opcjonalnie ponieważ mamy słony bulion i sos sojowy)


Przygotowanie:

Seler, cebulę i czosnek przełożyć do garnka i podlać bulionem grzybowym. 
Dodać sos sojowy i masło, doprowadzając do wrzenia, po czym zmniejszyć ogień i gotować jeszcze przez pół godziny. 
Następnie masę wystudzić dodając pieprz, gałkę, jajka, chrzan i bułkę. 
Wymieszać całość do połączenia składników i przełożyć do keksówki (foremek PapilArt nie trzeba natłuszczać i wysypywać bułką tartą). 
Całość piec 40 min. w temp. 180 stopni Celsjusza bez termoobiegu, na środkowym poziomie piekarnika. 




Muszę Wam przyznać, że pasztet ten piekę od kilku lat, od święta i nie tylko. Często też przygotowuję go na różnych imprezach i zawsze wzbudza zachwyt gości, którzy często mylą go z tradycyjnym jednak ciut urozmaiconym pasztetem. 

Polecam Wam abyście choć raz spróbowali Pasztetu z selera, a kto wie, może i na waszym stole będzie często gościł.

piątek, 2 grudnia 2016

Poderwij mnie...

Jakiś czas temu zawitała do mnie wspaniała, pełna dobroci paczka od PapilArt  
Paczka jak zawsze była cudnie zapakowana, bardzo świątecznie, a wnętrze jej kryło piękne akcesoria wręcz dekoracje do pieczenia i serwowania ciast i deserów. 
 Nie wiedziałam od czego zacząć byłam jak dziecko w sklepie pełnym cukierków. Po chwili namysłu zdecydowałam się na kubeczki Bożonarodzeniowe, a w nich słodki i uwodzicielski, jednak łatwy w przygotowaniu deser o dźwięcznej nazwie Tiramisu czyli poderwij mnie... 


Prawda, że efektownie się prezentuje ten nieposkromiony deser, w tych słodkich i uroczych kubeczkach. 


A oto banalny przepis dzięki, któremu już za moment będziecie się delektować własnym Tiramisu 

Składniki: 
  • 250 g serka mascarpone 
  • 3 żółtka 
  • 3łyżki cukru 
  •  kilka podłużnych biszkoptów 
  • kakao do dekoracji

Na poncz do biszkoptów: 
  • mała mocna kawa
  •  likier amaretto kilka kropli 
  • kieliszek wódki

 Przygotowanie: 

Żółtka ucieramy z cukrem na puszystą masę, następnie dodajemy serek mascarpone. Masę mieszamy do połączenia składników. Z przygotowanych składników robimy poncz i zanurzamy na chwilę biszkopty układając je na dnie pucharków. Następnie nakładamy warstwę kremu, przesypując kakao. Czynność powtarzamy w zależności ile warstw chcemy uzyskać. 

Prawda, że proste. 


Koniecznie musicie spróbować, bo warte jest grzechu i tych kilku kalorii.

wtorek, 29 listopada 2016

Kąpiel z kaczuszką

Chyba każdy rodzić przyzna, iż dobro jego dziecka jest sprawą najważniejszą.
Nie inaczej jest też u mnie. Jeśli chodzi o pielęgnację, to skóra moich dzieci jest dość wymagająca i nie każdy kosmetyk z serii "dla dzieci" jest dla nich najlepszym rozwiązaniem. 
Ostatnio dotarły do mojej skrzynki pocztowej próbki kosmetyków mimi CutisHelp.

Są to emolienty dla dzieci o delikatnej, wrażliwej i nadwrażliwej skórze już od pierwszego dnia dnia życia, na bazie oleju konopnego o wysokiej zawartości kwasów omega-6 i omega-3 w proporcjach 3:1 dokładnie tak samo jak w ludzkiej skórze. 
W ofercie znajdziemy Krem do Twarzy i Ciała - egzema, który ma bardzo delikatny, prawie nie wyczuwalny zapach. Krem z pewnością złagodzi stany zapalne skóry i świąd, zapobiega zakażeniom skóry powstającym na skutek drapania. Jest ukojeniem dla skóry i regeneruje zmniejszając napięcie i podrażnienia skórne.


Emulsja do mycia ciała i włosów to przede wszystkim wygoda użycia i mniej kosmetyków do oddzielnego stosowania. Nie szczypie w oczy, pięknie pachnie i świetnie się pieni,skutecznie i delikatnie usuwa zanieczyszczenia nie naruszając przy tym naturalnej bariery ochronnej skóry. Emulsja nie pozostawia tłustego osadu, dobrze się spłukuje, a po kąpieli bobas pachnie słodko.


Balsam do ciała, który nawilża i odżywia skórę, działa silnie regenerująco odbudowując naturalną barierę ochronną skóry, chroniąc ją przed działaniem czynników zewnętrznych. 

W ofercie znajdziecie także krem "Pod pieluszkę", który chroni przed odparzeniami i łagodzi wszelkie podrażnienia skóry działając kojąco. Ma działanie silnie regeneracyjne, antybakteryjne, antyoksydacyjne i przeciwzapalne. 

Osobiście już zakupiłam emulsję do mycia ciała i włosów oraz Krem do twarzy i ciała Egzema mimi CutisHelp i jestem bardzo zadowolona z efektów. Bez problemu mimi CutisHelp kupicie w aptekach. Może i nie są najtańsze, ale warte swej ceny, a przed wszystkim nasze dzieci są tego warte, by cieszyć się zdrową skórą bez podrażnień, bólu i cierpienia. 

 Dodatkowo polecam Wam Facebookowego fanpage mimi CutisHelp <klik> , na którym znajdziecie więcej informacji i przydatnych artykułów oraz ciekawe konkursy, w których do wygrania są te oto wspaniałe emolienty.

niedziela, 6 listopada 2016

Sylveco, kosmetyki naturalne

Każda z nas poszukuje dobrych, sprawdzonych, naturalnych i w przystępnej cenie kosmetyków. Niby nie powinnyśmy mieć z tym problemu, gdyż nasz rynek kosmetyczny zalewa wiele różnistych kosmetyków, wobec czego wybór nie powinien być trudny. Jednakże kobiety w dzisiejszych czasach coraz częściej, poszukują naturalnych pozbawionych chemii i dziwnych dodatków kosmetyków. Osobiście mam wiele kosmetyków w swojej toaletce, wiele z nich poddaję testom, sprawdzam jak moja skóra zareaguje na nie, czy przypadniemy sobie do gustu. Wskutek tego do jednych nie wracam już nigdy, a inne na długo goszczą w moim domu. Do tej grupy należy fenomenalne odkrycie roku czyli Hibiskusowy tonik do twarzy. 


Tonik jest hypoalergiczny, zawiera ekstrakt hibiskusa i aloesu, delikatny dla skóry twarzy o działaniu ochronnym, rewitalizującym i wzmacniającym. Tonik ten nie zawiera parabenów i alkoholu. Posiada świetną konsystencję "wyrazistą" lekko żelową i lekko oleistą, lecz nie tłustą. Wspaniale koi podrażnienia, idealny do skóry wrażliwej. Zmiękcza i oczyszcza skórę. Można go stosować na twarz i dekolt samodzielnie lub przed zabiegiem pielęgnacyjnym. Co ważne wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i jest w bardzo przystępnej cenie ok. 14 - 17 zł. Według mnie jest bezkonkurencyjny z tonikami innych marek, a wiele już stosowałam i ten jest i d e a l n y. 

Drugim produktem godnym uwagi jest Odżywcza pomadka z peelingiem Sylveco. W składzie pomadki znajduje się bogaty w przeciwutleniacze i kwasy NNKT olej z wiesiołka dwuletniego o właściwościach silnie regenerujących. Pozostałe oleje, wosk pszczeli i masła roślinne pielęgnują delikatny naskórek ust, zapobiegają ich wysychaniu i pękaniu. Aktywny składnik - betulina - działa kojąco na wszelkie podrażnienia, łagodzi objawy opryszczki. Pomadka posiada delikatny zapach gorzkich migdałów. 


Uwielbiam takie pomadki właśnie w tym okresie jesienno - zimowym. Zawsze gdy mam problem z przesuszonymi i spierzchniętymi ustami, a zwykłe nawilżenie po prostu nie pomaga. Jest to produkt wprost dla mnie i zapewne przypadnie do gustu jeszcze wielu osobom z takim właśnie problemem. Sylveco jest to hypoalergiczna, odżywcza pomadka, zawierająca naturalne drobinki ścierające w postaci brązowego cukru trzcinowego. Ten delikatny peeling delikatnie złuszcza i doskonale wygładza usta. Cena to ok. 9 - 12 zł. 


Zestaw obowiązkowy tej jesieni, śpieszcie zatem na zakupy, by nie przegapić takich darów wprost z natury. Zapraszam na zakupy do... http://www.labellavita.com.pl/

piątek, 7 października 2016

Cudeńka z plastiku

Witajcie
To już pół roku Mojego autorskiego bloga, na łamach którego dzielę się z Wami ciekawymi produktami godnymi uwagi.
Dziś nie będzie inaczej.

Mam zaszczyt przedstawić Wam Duńska firmę, która od wielu lat tworzy produkty do Naszych domów. 
Szczególną moją uwagę zwrócił dział "Kuchnia" gdyż właśnie w tym miejscu lubię gadżeciarskie produkty, które urozmaicają funkcjonalność mojej kuchni jak też sprawiają, że lubię w niej spędzać czas na pichceniu. 




W nawiązanej z firmą Plast Team współpracy, otrzymałam do przetestowania miseczki na jajka. 
Produkty Plast Team znajdziecie w wielu popularnych supermarketach, hipermarketach i sklepach z akcesoriami kuchennymi.

Oczywiście nie byłabym sobą gdybym czegoś nie przygotowała na tę specjalną okazję.
Nie będzie to jednak zwyczajne jajko na miękko, lecz prawdziwe bogato faszerowane jaja. 
Jaja tez nie są byle jakie bo z gospodarstwa od zaprzyjaźnionego rolnika :) 


Jaja Faszerowane pieczarkami

Składniki:
  • 6 jaj
  • 5 średnich pieczarek
  • 1 średnia cebula
  • garść posiekanej świeżej natki pietruszki
  • sól
  • pieprz 
Przygotowanie:

Jajka gotujemy na twardo. Studzimy i nie obierając ze skorupki kroimy na 3/4 wysokości jajka. Żółtka wyjmujemy ostrożnie z jajek i kruszymy bądź ścieramy na tarce. Cebulę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy, w tym czasie pieczarki ścieramy na tarce  na jarzynowych oczkach i dodajemy do zeszklonej cebuli na patelnię, dalej podsmażając do zrumienienia pieczarek. Zestawiamy patelnię z palnika i dodajemy posiekaną natkę pietruszki, dodając starte żółtka jajek i całość doprawiamy solą i pieprzem do smaku. Gotowym farszem nadziewamy jajka, które wstawiamy do miseczek Plast Team.






Idealne na śniadanie do łóżka.  

Miseczki do jajek Plast Team można myć w zmywarce, używać w mikrofalówce, poddawać działaniu temperatur +100 i -20stopni Celsjusza.



Jeśli chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o o produktach firmy Plast pol to zapraszam na ich fanpage Plast-Team PL oraz stronę internetową http://plast-team.com/ 



A żeby jakoś uświetnić półrocze bloga Fanty Jolanty i nie tylko oraz sponsora Plast-Team-PL

 Zapraszam na szybkie rozdanie

Co należy zrobić?

polubić fanpage Plast-Team PL

 

polubić fanpage Fanty Jolanty i nie tylko

 

obserwować mój Blog 

 

i  tym sposobem jedna osoba stanie się posiadaczem takich cudownych miseczek na jajka w ilości sztuk 6 na takie pyszne śniadanka.

 

Zatem do dzieła...

 

 



wtorek, 20 września 2016

100% SOK cz. II

Hej Kochani. Kiedy po raz kolejny przejeżdżałam przez Dolinę Czerską i patrzyłam na piękne sady jabłoni i dorodne jabłka, od których uginają się wypuszczające złote liście gałęzie, pomyślałam sobie, że mam szczęście.
Tak to szczęście, że żyję i że to właśnie ten piękny świat otacza mnie na co dzień, a kalejdoskop pór roku zmienia szaty krajobrazów pięknego Mazowsza i nie tylko. 
Właśnie przez to chcę powiedzieć, że mimo trudnych chwil w życiu cieszę się z małych rzeczy, robię to co sprawia mi przyjemność i odkrywam nowe wspaniałe rzeczy, dzięki którym moje życie zmienia się na lepsze. 

No, ale miało przecież być o sokach...
...i będzie, bo to co dla Was przygotowałam 
zapewne Was zaciekawi i tym razem nie będzie wymówek 
żeby spróbować soków 

"Doliny Czerskiej"

Pierwszą propozycją, która połechcę wasze kubki smakowe będzie:

Sernik na zimno z wiśniami i galaretką wiśniową na bazie soku "Dolina Czerska"




Składniki na dużą porcję:
  • 2 serki waniliowe z prawdziwą wanilią (takie po 400g., ja kupuję w Biedr...);
  • 3/4 szklanki cukru,
  •  3 żółtka,
  • aromat rumowy
  • 1 i 1/2 szklanki gorącego mleka,
  • 3 płaskie łyżki żelatyny 
Na galaretkę:
  • 330 ml soku wiśniowego "Dolina Czerska",
  • 1 opakowanie galaretki wiśniowej,
  • wiśnie wydrylowane (ja użyłam takich z domowego kompotu)

Przygotowanie:
Serki ucieramy z cukrem i żółtkami jajek, dodajemy aromat rumowy. Do podgrzanego mleka dodajemy żelatynę i mieszamy, najlepiej mikserem aż pozbędziemy się kryształków żelatyny. Przestudzone mleko z żelatyną dodajemy do masy serowej, mieszmay, przelewamy do tortownicy i wstawaiamy do lodówki. 
Gdy masa stężeje wierzch wykładamy odsączonymi wiśniami i zalewamy galaretką na soku. 
Sok podgrzewamy dodajemy galaretkę i wylewamy na wiśnie na serniku. Całość wwkładamy do lodówki do całkowitego stężenia.


Sernik ten od lat przygotowywany był w moim domu, na wszystkie ważne uroczystości.
Moja mama zawsze go robiła dla Nas, a ja dziś robię go dla swoich dzieci. 

Zaś sam "Sok Wiśniowy Doliny Czerskiej" zawiera 100% soku wiśniowego i nic poza tym.
Jest lekko kwaskowy, wytrawny, bardzo przyjemny w smaku, orzeźwiający, nie słodzony i to jest na plus. 
W tak nieprzetworzonej formie sok wiśniowy obniża temperaturę przy przeziębieniach i działa lekko rozwalniająco przy chronicznych zaparciach, oczyszczają organizm ze zbędnych produktów przemiany materii. Zarówno owoce, jak sok i nektar, mają działanie aseptyczne. 

 Kwaśne soki wiśniowe pobudzają procesy trawienne, w dodatku działają przeciwzapalnie.
Zawierają duże ilości witaminy "C" i Karotenu, które przeciwdziałają chorobom, utrzymują nasze ciało w dobrej kondycji. Na przykład spowalniają powstawanie zmarszczek.




"Sok Jabłkowo - Malinowy Dolina Czerska" zawiera 90% soku jabłkowego, 10% soku malinowego.
Sok jabłkowy, a zwłaszcza mętny zapobiega nowotworom i starzeniu się oraz naturalnie wspomaga odporność. Żaden klarowny sok nie ma takich właściwości. Dlatego dorosły człowiek profilaktycznie powinien wypijać jedną bądź dwie szklanki soku jabłkowego dziennie, koniecznie mętnego nie klarownego. 
 Potas, magnez i wapń zawarte w soku z malin, wzmacniają serce, obniżają ciśnienie krwi i mają działanie przeciw miażdżycowe. Potas reguluje gospodarkę wodno – elektrolitową organizmu, co jest szczególnie ważnie przy schorzeniach układu moczowego i wątroby. Sok jest polecany dla osób walczących z niedokrwistością i pomocny w procesie odchudzania, gdzie pektyny i kwasy organiczne oczyszczają organizm z toksyn. Regularne spożywanie soku sprzyja podniesieniu odporności, szczególnie w okresie jesienno – zimowym. Antyoksydanty blokują działanie wolnych rodników, które są odpowiedzialne za przedwczesne starzenie się skóry oraz powstawanie nowotworów.



Jeśli lubicie koktajle warzywne, to świetnie się składa.  

Koktajl Warzywny na bazie Soku Pomidorowego "Dolina Czerska"

 Składniki:
  • 100 ml soku Pomidorowego Dolina Czerska,
  • 2 średnie zielone ogórki (najlepsze gruntowe),
  • 1 łyżeczka posiekanej świeżej bazylii,
  • świeży sok z ćwiartki cytryny

Przygotowanie:
Pokrojone drobno ogórki zmiksuj z bazylią. Powstały koktajl zmieszaj ze świeżo wyciśniętym sokiem z cytryny i sokiem pomidorowym.

Świetny orzeźwiający koktajl, w sam raz na popołudniową przekąskę.




"Sok Jabłkowy Dolina Czerska" zawiera 100% soku jabłkowego.
Sok jabłkowy pomaga w utrzymaniu właściwego poziomu acetylocholiny, odpowiadającego za utrzymanie odpowiedniej formy umysłowej, ponadto, jak wykazują badania, sok jabłkowy zapobiega demencji starczej, pozytywnie wpływa na trawienie i pracę jelit. 
Idealny na wczesne śniadanie.



"Sok Jabłkowo - Truskawkowy Dolina Czerska"  zawiera 80% soku jabłkowego, 20% soku truskawkowego.
Sok Truskawkowy zawiera bogate źródło witamin z grupy B, witaminy PP oraz C, której zawartość jest nawet większa niż w owocach cytrusowych. Truskawki dostarczają nam także mikro i makroelementów: wapnia, potasu, fosforu czy magnezu, niezbędnych do utrzymania organizmu w dobrej kondycji. Zaś błonnik usprawnia perystaltykę jelit, zapobiega zaparciom i zapewnia właściwe funkcjonowanie mikroflory jelita grubego. Z kolei dzięki zawartości kwasu elagowego owoce te znane są z właściwości antynowotworowych.

Więc chyba udowodniłam Wam, że "Soki Doliny Czerskiej" to samo zdrowie i 100% natury. 
Na zdrowie :)

poniedziałek, 19 września 2016

Cud Miód...

Witajcie 
Mamy już coraz chłodniejsze wieczory. Przed nami jesień i zima i perspektywa chorób, obniżonej odporności i złego samopoczucia. 

Zabiegani i przemęczeni, zapominamy w jak prosty sposób, który podsuwa nam Matka Natura możemy zadbać o dobrą kondycje i zdrowie, przez cały rok. 

I to właśnie Ja zdradzę Wam ten sekret... no wiem przecież Miód każdy zna i pewnie macie go w swoich spiżarkach i kuchennych szafkach. 

Lecz czy znane Wam są pozostałe wspaniałości od natury takie jak pierzga czy propolis? 

Zaraz wszystko Wam wyjaśnię i podpowiem gdzie kupić dobry, prawdziwy miód, niedosładzany z czystej doliny Mazurskiej. 
A więc..




Miód ożywia mózg, koi nerwy, wzmacnia serce, nawet goi rany. Ma właściwości antybakteryjne, dlatego zwalcza lepiej niektóre bakterie w organizmie niż antybiotyk. 
 Świetnie sprawdza się w profilaktyce chorób serca, miażdżycy i nadciśnienia, działa też wspomagająco w chorobach układu pokarmowego, moczowego, a nawet nerwowego. Można go również z powodzeniem stosować w chorobach skóry, nie tylko tych o podłożu alergicznym.





Miód wielokwiatowy, zwany potocznie miodem tysiąca kwiatów, pszczoły wytwarzają z nektarów zebranych z wielu roślin miododajnych kwitnących na polach, w sadach, lasach i na łąkach w tym samym czasie. Miód z kwiatów wiosennych ma jasny kolor, przyjemny zapach i łagodny smak. Miód z nektaru kwiatów letnich jest znacznie ciemniejszy i ma bardziej zdecydowany smak oraz zapach. Dzięki łatwo przyswajalnym cukrom prostym wspomaga mięsień sercowy. Pomocny przy chorobach wątroby i pęcherzyka żółciowego. Osobom uczulonym na pyłki pomaga znosić i uodparniać się na alergie. Ze względu na łagodny smak, miód wielokwiatowy poleca się podawać dzieciom przy leczeniu grypy, przeziębień, chorób dolnych dróg oddechowych, a także zapobiegawczo.







 Miód gryczany jest najczęściej ciemno-herbaciany lub brunatny. Ma charakterystyczny zapach i ostry smak. Dzięki dużej zawartości rutyny, substancji oczyszczającej naczynia, polecany jest przy miażdżycy, chorobie wieńcowej i nadciśnieniu tętniczym. Sprzyja odbudowę komórek kostnych, wzmacnia układ odpornościowy. Przyspiesza gojenie ran i zrastanie kości. Stosowany jest w leczeniu i prewencji schorzeń układu krążenia powodowanych przede wszystkim występowaniem miażdżycy. Polecany również przy zapaleniach nerek i opłucnej, stanach osłabienia pamięci, leczeniu jaskry, osłabionego wzroku i słuchu.





 Miód rzepakowy jest w stanie płynnym prawie bezbarwny lub ma barwę lekko słomkową i słaby zapach kwiatów rzepaku. Bardzo szybko krystalizuje, drobne kryształki mają smalcowatą konsystencję oraz białą lub kremową barwę. Dobrze rozpuszcza się w wodzie. Pomocny w leczeniu wątroby, trzustki, nerek, układu pokarmowego, wrzodów żołądka i dwunastnicy. Polecany jest przy leczeniu schorzeń układu krążenia, niewydolności mięśnia sercowego, dusznicy sercowej i miażdżycy. Obniża ciśnienie tętnicze krwi i wyrównuje niedobory potasu w organizmie. Skuteczny także przy przeziębieniach i stanach zapalnych dróg oddechowych. Przyspiesza gojenie ran. W przypadku oparzeń zapobiega tworzeniu się pęcherzy.






Osobiście mogę Wam zarekomendować te miody i produkty pochodne, ponieważ sama od dawna zajadam miody z  

Leśnej Pasieki z Likus 

są w 100% naturalne, świeże i wyjątkowe, gdyż pochodzą z wyjątkowo malowniczego miejsca, oddalonego od cywilizacji i miejskiego zgiełku.





 Pierzga jest bardzo cennym, a jednocześnie najmniej znanym produktem pszczelim. Niewiele osób wie, czym jest, a także niewielu pszczelarzy zajmuje się jej pozyskiwaniem. W istocie pierzga to przetworzony pyłek kwiatowy, pokarm pszczół. Panująca w ulu wysoka temperatura i wilgoć, a także obecne tam mikroorganizmy przyczyniają się do biochemicznych przemian pyłku. Zachodzi fermentacja mlekowa zgromadzonego pyłku, w wyniku której powstaje pierzga. Warto zwrócić uwagę na cenną pomoc pierzgi w zwalczaniu nieprawidłowego funkcjonowania wątroby. Odnotowano wspaniałe rezultaty przy ostrym i przewlekłym zapaleniu wątroby oraz marskości. Zalecana dzienna porcja to 10-20 g, 30-45 minut po posiłku, w celu ochrony żołądka. W przypadku poważnych chorób wątroby (zapalenie typu A, B, C, marskość wątroby), dzienna porcja może wynieść 30 g. Należy wówczas przyjmować 3 razy dziennie po ok. 10g, najlepiej między posiłkami, półtora do dwóch godzin po jedzeniu. W przypadku marskości wątroby kuracja może być uzupełniona o małą dawkę (dwa razy dziennie pół filiżanki) herbaty z ostropestem plamistym lub tabletkę silymarinu, która zawiera substancje aktywne ostropestu plamistego. Kurację można także wspomóc stosując propolis (dzienna dawka: 0,5-1 g).





Propolis to substancja żywiczna powstała z żywic roślinnych zebranych przez pszczoły z ponad 20 rodzajów drzew (głównie z topoli, brzozy, buku, świerku, śliwy) oraz innych roślin. Po zebraniu wystarczającej ilości żywicy, pszczoły mieszają ją z wydzieliną gruczołów ślinowych i woskiem. Substancja ta znana jest ze swoich silnych właściwości antyseptycznych.
Pszczoły wykorzystują propolis do zabezpieczania środowiska ula przed rozwojem drobnoustrojów, a także mumifikują nim ewentualnych szkodników.
Wykazuje on właściwości wirusobójcze, bakteriobójcze, grzybobójcze, chelatujące oraz działania antybakteryjne, detoksykujące, przeciwzapalne. Przyśpiesza gojenie się ran, pobudza układ odpornościowy i reguluje naturalny biorytm.
 Najwięcej korzystnych efektów otrzymano przy chorobach zakaźnych, a także w przypadku zapalenia jelit, gardła, dziąseł, reumatyzmu.Pomyślne rezultaty można osiągnąć przy problemach bólów brzucha, zatok, chorób stóp. Zdarzały się też takie sytuacje, gdzie propolis okazał się skuteczny w przypadku migreny, zaburzeń przepływu krwi, zapalenia nerek i chorób dermatologicznych.

Koniecznie spróbujcie i zaopatrzcie swój dom w pyszny miód

tutaj zamówicie w Nidzicy lub Warszawie

osobiście lub po wcześniejszym kontakcie  

 

                                                   Leśna Pasieka Likusy                                                 
Grochowski Waldemar
13-100 Nidzica ul.Żywiczna 22
woj. warmińsko-mazurskie


 P.S. Polecam, spróbujcie Miodu z Terenów Leśnych, mi najbardziej przypadł do gustu i skradł serce. Najszybciej znika w Naszym domu.


A jeśli jesteście przemęczeni polecam Napój regeneracyjny:
Zawsze wieczorem na rano przygotowuję sobie taki eliksir :) 
W szklance przegotowanej wody, rozpuszczam łyżeczkę miodu i zostawiam na noc. Rano do wody z miodem wyciskam sok z połowy cytryny. 
Mieszam i wypijam.
Energia i witalność na cały dzień.

Dużo zdrowia dla Was i trzymajcie się zdrowo. 




MIÓD: wartość odżywcza i właściwości lecznicze miodu

39 komentarze
Autor: Piotr Nowotnik, doświadczony pszczelarz-praktyk, mistrz pszczelarski, Stefania Nowakowska
Miód wzmacnia serce, koi nerwy, ożywia mózg, goi rany. Ma właściwości antybakteryjne - niektóre bakterie zwalcza lepiej niż antybiotyki. Do tego miód świetnie sprawdza się jako kosmetyk. Warto wprowadzić miód do codziennego menu. Sprawdź, jakie jeszcze wartości odżywcze i lecznicze ma miód.


http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/medycyna-niekonwencjonalna/miod-wartosc-odzywcza-i-wlasciwosci-lecznicze-miodu_35801.html